wtorek, 25 czerwca 2013

Uczulenie... :/

Od maleńkości mam problemy z detergentami. Mama śmieje się ze mnie, że jestem tania w utrzymaniu, bo wystarczy proszek droższy od Dosi i mogę straszyć niegrzeczne dzieci. Nawet Dosia w wyższym stężeniu potrafi mi zrobić masakrę ze skóry.

poniedziałek, 24 czerwca 2013

Otwarta dyskusja: Wasze sposoby na walkę z ŁZS!

Niniejszym postem otwieram dyskusję o Waszych sposobach na radzenie sobie z ŁZS i wszystkimi objawami mu towarzyszącymi od swędzenia przez zaczerwienioną skórę i zapaszek po łuskę. Piszecie do mnie sporo maili z prośbą o poradę, niestety nie zawsze jestem w stanie coś polecić. Teraz szansa uzyskania dobrej porady jest wyższa - bowiem to Wy będziecie doradcami, nie tylko ja :)

sobota, 22 czerwca 2013

Szampon HiPP - nie tylko dla dzieci :)

Dawno, dawno temu opowiadałam Wam o szamponie Babydream. Co wnikliwsi czytelnicy pewnie się domyślili, że z Babydreamu zrezygnowałam głównie dlatego, że po jakimś czasie jego zapach zaczął mnie męczyć i miałam problemy z rozpoznaniem, czy to grzybki ucztują, czy też może moja czysta główka tak pachnie. Postanowiłam wypróbować jego konkurenta z półki kosmetyków dzieckowych w Rossmannie - szampon HiPP :)

czwartek, 20 czerwca 2013

środa, 19 czerwca 2013

Odżywka Timotei with Jericho Rose, głęboki brąz

O odżywce planowałam napisać zaraz po powrocie z poniedziałkowego egzaminu. Wróciłam jednak w stanie zbliżonym do zombie (drzemki w pociągu jednak dobre nie są...) i nie byłam w stanie wygłosić, a co dopiero napisać, zrozumiałego zdania. Ale w końcu sesję skończyłam, odespałam i mogę kilka słów napisać.


czwartek, 13 czerwca 2013

Szampon Wardi Shan z glinką Beloun na różne schorzenia skóry głowy

Muszę przyznać, że dość długo próbowałam wyrobić sobie opinię na temat tego szamponu. I wciąż trudno mi jest się jednoznacznie określić: lubię go czy też nie lubię go. Mało jest recenzji kosmetyków Wardi Shan, spróbuję więc w miarę obiektywnie przedstawić tego gagatka :)


wtorek, 11 czerwca 2013

Mały pomocnik - olejek eukaliptusowy

Sesja w toku. Mój mózg nie wytrzymuje już natłoku tych wszystkich informacji, które chciałabym utrwalić do jutrzejszego egzaminu, pora więc na chwilę przerwy. Przy okazji postanowiłam przedstawić mojego małego pomocnika, który często pojawia się w mojej pielęgnacji - olejek eukaliptusowy.
Po wcześniejszej porażce, jaką dla mnie stanowił olejek z drzewa herbacianego (jego zapach wywoływał u mnie nieprzyjemne objawy zbliżającej się choroby dróg oddechowych na tle alergicznym) sięgnęłam po zachwalany przez dr. Różańskiego olejek eukaliptusowy. Według pana doktora, olejek eukaliptusowy jest dużo skuteczniejszym antyseptykiem niż olejek z drzewa herbacianego. Nie mam niestety możliwości potwierdzenia bądź zaprzeczenia tej tezy, ale chętnie opowiem o moich sposobach stosowania tego olejku :)



czwartek, 6 czerwca 2013

Włosowa aktualizacja: czerwiec

Jak pewnie część z Was zauważyła, w tym miesiącu nie pojawiła się jeszcze włosowa aktualizacja i że trochę zmienił się wygląd bloga. To jeszcze nie koniec zmian :)

wtorek, 4 czerwca 2013

Maski BingoSpa - czy jeszcze ktoś o nich nie słyszał?

W dzisiejszym odcinku przedstawię dwie maski, które przez ponad rok stanowiły większą część mojej pielęgnacji. Stosowałam je zarówno solo jak i z dodatkami, na skórę głowy albo tylko na długość, na 5 minut bądź prawie godzinę pod czepkiem... Przyczyniły się i do dobrych włosowych dni, jak i do kilku niezbyt udanych. Zapraszam do lektury! :)