Moje studia nauczyły mnie inaczej patrzeć na DNA. Nie jak na "łańcuszek", zbudowany przez cztery, specyficznie się łączące zasady azotowe. Jest dużo bardziej skomplikowane - to szyfr według którego nasz organizm funkcjonuje. W czasie zajęć miałam również okazję uchylić rąbka tajemnicy i złamać fragment swojego szyfru. Dowiedziałam się między innymi tego, że mam "słabą" głowę, nie mam (a przynajmniej na pierwszym roku nie miałam) toxoplazmozy i że trzeba dobrze podpisywać probówki, bo inaczej ktoś podprowadzi mi moje wyizolowane i przygotowane do analizy DNA prosto ze stojaka :P
Na jednych z ostatnich zajęć dowiedziałam się również, że mam problemy z przyswajaniem kwasu foliowego. I temu poświęcony będzie ten wpis.
Jestem mutantem
Ten fragment DNA, który odpowiada za stworzenie enzymu reduktazy metylenotetrahydrofolianu, przekształcającego potencjalnie toksyczną homocysteinę w metioninę, ma (z tego co wiem) dwa miejsca, w których mutacja powoduje spadek jego wydajności. Dzięki metodom diagnostyki molekularnej wiem, że u mnie w obu tych miejscach mutacja się pojawiła. Przeczytałam kilka opracowań i publikacji na temat efektów "mojej" mutacji - jeśli Was to zainteresuje, na końcu wpisu podrzucę kilka ciekawych stron.
Kwas foliowy
"Głównym zadaniem kwasu foliowego w naszym organizmie jest dostarczenie reszt jednowęglowych wielu związkom, które uczestniczą w: podziale komórek (w wytwarzaniu DNA, RNA), syntezie białek, katabolizmie histydyny do kwasu glutaminowego, przemianie aminokwasów oraz w przemianie homocysteiny do metioniny. Zatem nawet nieduże niedobory kwasu foliowego mogą mieć istotny wpływ na funkcjonowanie naszego organizm."
"Głównym zadaniem kwasu foliowego w naszym organizmie jest dostarczenie reszt jednowęglowych wielu związkom, które uczestniczą w: podziale komórek (w wytwarzaniu DNA, RNA), syntezie białek, katabolizmie histydyny do kwasu glutaminowego, przemianie aminokwasów oraz w przemianie homocysteiny do metioniny. Zatem nawet nieduże niedobory kwasu foliowego mogą mieć istotny wpływ na funkcjonowanie naszego organizm."
Zawartość kwasu foliowego (folianów) w produktach - KLIK.
Niedobory kwasu foliowego podczas ciąży (a także przed samą ciążą) mogą źle wpływać na jej utrzymanie a także na sam płód i jego rozwój (uszkodzenia układu nerwowego; we wczesnych stadiach rozwoju - uszkodzenia cewy nerwowej). Na pewno trzeba będzie poinformować ginekologa o moim mutanctwie i dostosować dietę i/lub suplementy.
Geny, dieta i styl życia
Homocysteina to aminokwas siarkowy dostarczany organizmowi w mięsie, serach i nabiale, szczególnie w tych produktach, które są bogate w metioninę. Nadmiar homocysteiny w organizmie przyczynia się do uaktywnienia LDL ("złego" cholesterolu) a także powoduje zmiany w tętnicach prowadzące do rozwoju miażdżycy. Palenie papierosów, duże spożycie kawy i alkoholu, mało ruchu oraz dieta uboga w zielone warzywa i owoce, a także w zboża, otręby i ryby sprzyjają gromadzeniu we krwi homocysteiny, zwłaszcza, jeśli mamy niedobory witaminy B12, B6 i kwasu foliowego. Tego ostatniego powinniśmy przyjmować codziennie 0,4mg.
Z kolei "do innych przyczyn zwiększonego stężenia Hcy [homocysteiny] we krwi, poza niedoborami witaminowymi i wspomnianymi czynnikami związanymi ze stylem życia, zaliczamy: choroby nerek, cukrzycę, łuszczycę, niedoczynność tarczycy, stany niedożywienia w przebiegu nowotworów oraz przyjmowane leki (fenytoinę, metotreksat, tiazydy, karbamazepinę)".
Dowiedziałam się również, że niedobory kwasu foliowego mogą być przyczyną chorób psychicznych jak depresja czy schizofrenia.
A skoro jesteśmy w temacie depresji - w tym samym artykule, który cytuję wyżej, znalazłam informację, że również niedobory kwasów tłuszczowych omega-3 a wyższe stężenia kwasów omega-6 mogą ją wywoływać. Kwasy omega-3 znajdują się w komórkach nerwowych, receptorach, enzymach i kanałach jonowych, biorą udział w sygnalizacji komórkowej. Łatwo się domyślić, że są ważnych elementem budulcowym organizmu. "W wielu ośrodkach są prowadzone badania nad związkiem kwasów omega-3 z powstawaniem różnych chorób, np. z: depresją, ADHD, zaburzeniami lękowymi, otępieniami, otyłością, cukrzycą, miażdżycą i chorobami serca, udarami, stanami zapalnymi, alergią, problemami dermatologicznymi i hormonalnymi, a nawet nowotworami."
Widzę potencjał w tych badaniach ;)
... To mi się udał ekshibicjonistyczny wpis ;)
Jeśli temat Was zaciekawił - garść linków:
Publikacja, z której korzystałam najwięcej: Czy dieta ma wpływ na nasz nastrój? Znaczenie kwasu foliowego i homocysteiny.
Kto powinien wykonać test? (poza studentami na zajęciach ;) dotyczy mutacji w genie MTHFR 667)
Zainteresowanych dopasowaniem diety do genów konkretnego osobnika odsyłam również do haseł "nutrigenetyka" i "nutrigenomika".
Fajna sprawa - nie potrzebujecie może ochotników do badań? ;) Ja właśnie mam niedoczynność i tak mi jakoś sennie i niechcącą się robi, więc postanowiłam się jesienią posuplementować trochę magnezem i kwasem foliowym, może to trochę pomoże :)
OdpowiedzUsuńZ reguły "ochotników" łapie się na korytarzu 5 minut przed zajęciami :P
UsuńA przeważnie i tak pracuje się na swoich "materiałach" :)
To daj znać będę czatować na waszych korytarzach ;) Żartuję oczywiście ale artykuł fajny - daj znać jak dowiesz się o innych ciekawostkach ;)
UsuńOtóż to ;)
OdpowiedzUsuńNajlepsze z grupy B są witamina B6 i B12, wspomagają wchłanianie wspomnianego kwasu foliowego. Kwasy tłuszczowe omega-3 również należy sobie dostarczyć :)
Zazwyczaj nie zwracam uwagi na to, co jem, ale po wykryciu u siebie takiej mutacji poszukuję zawzięcie suplementu tych kilku składników, jem też więcej ryb i pomidorów ;)
Sposobem na mutację taką jak Twoja - a warto wspomnieć, ze jest to jedna z najczęstszych mutacji genowych wśród ludzi, szacuje się, że nawet do 30% procent ludzi ją posiada, choć różne jest nasilenie objawów - jest suplementacja kwasem foliowym, ale tylko w formie (gotowej do użycia przez organizm) metafoliny (MTHF), np takim:
OdpowiedzUsuńhttp://www.iherb.com/doctor-s-best-best-folate-fully-active-featuring-quatrefolic-400-mcg-90-veggie-caps/38067?rcode=kom615
Suplementacja zwykłym kwasem foliowym w przypadku osób z tą mutacją genu jest mało skuteczna.
A ponieważ większość kobiet przed zajściem w ciążę nie wie, czy jest "mutantem" czy nie ;) to zapobiegawczo dobrze jest po prostu zainwestować w tę formę kwasu foliowego. Piszę "zainwestować", bo niestety jest sporo droższa niż klasyczny kwas foliowy.
Dzięki za ten artykuł, dawno coś tak wartościowego nie pojawiło się w blogosferze kosmetycznej :)
Pozdrawiam
Magda
O, dziękuję bardzo za radę, na pewno skorzystam :)
UsuńMetylofolinę znalazłam w suplementach dostępnych w Polsce, cena jeszcze znośna, więc może się zaopatrzę niedługo :)