I weź tu zrozum facetów - przejeżdża taki ponad 700km i zalega w łóżku z grypą żołądkową... Na szczęście sytuacja już opanowana, osobnik zasnął, więc można się zająć się uskutecznianiem internetowego grafomaństwa ;)
Dziś załapałam się na TAGa od italiany, która jest moim kosmetykowo-kręceniowym guru ;)
Zasady:
1. Po przeczytaniu 11 pytań zadanych przez Tagera, odpowiadamy na wszystkie na swoim blogu.
2. Następnie wybierasz 11 osób,które tagujesz i zamieszczasz linki do nich.
3. Tworzysz 11 nowych pytań, na które będą musiały odpowiedzieć osoby otagowane.
4. Powiadom osoby przez ciebie wybrane ze zostały otagowane.
5. Daj taga osobom , które jeszcze go nie miały.
Moje odpowiedzi:
1. Czy kręcisz własne kosmetyki?
Jak dotąd ukręciłam tylko jeden krem, ale spodobało mi się to na tyle, że wciąż myślę, co mogłabym stworzyć na własne potrzeby i jeśli tylko dostąpię nagłego przypływu gotówki, na pewno coś sobie zamówię. I - oczywiście - się pochwalę :)
2. Na co zwracasz uwagę, kupując kosmetyk?
Przede wszystkim na skład. Unikam parafiny w kremach, linalolu i geraniolu w kosmetykach mogących mieć styczność ze skórą głowy i rozpaczliwie poszukuję czegoś do pięt (i chyba udało mi się to "coś" znaleźć). Zwracam też uwagę na zapach i skuteczność kosmetyku.
3. Ile czasu dziennie przeznaczasz na tzw. dbanie o urodę?
To zależy od tego, ile czasu mogę na to przeznaczyć. Od kilku godzin (oliwka na skórę głowy, maski i mycie) do kilku minut (samo umycie się, czasem wsmarowanie kremu).
4. Ile
pieniędzy w przybliżeniu wydajesz miesięcznie na kosmetyki? (pytam, bo
odkąd zaczęłam prowadzić swoje notatki, jestem przerażona tym, ile ja
wydaję :D)
Staram się nie kupować niepotrzebnych kosmetyków, a zamówienia z internetu są baaaardzo przemyślane. No, przynajmniej się staram :) Zaszalałam przy zakupie całego zestawu do robienia kremów, teraz nakładam sobie blokadę zamówień na kwotę powyżej 50 zł :)
5. Czy farbujesz włosy? Czym? Na jaki kolor?
Nie farbuję włosów :)
6. Część ciała, jakiej poświęcasz najwięcej uwagi ;)
Chciałabym zacząć poświęcać uwagę swoim paznokciom, myślę nawet nad zakupem odżywki. Najbardziej uwagi domaga się skóra ;)
7. Depilacja nóg: depilator, maszynka czy wosk?
Zazwyczaj maszynka. Ostatnio zaszalałam z kremem do depilacji, ale nie spodobały mi się efekty.
8. Ulubione perfumy?
Zielone C-THRU.
źródło: www.wizaz.pl |
9. Czy zwracasz uwagę na to, czy kosmetyk był testowany na zwierzętach?
Staram się takich unikać, ale jeśli kosmetyk jest skuteczny a nietestowanego zamiennika nie ma, to niestety ląduje w koszyku, a potem najczęściej na ciele ;)
10. Ulubiona drogeria?
Rossmann. Biedronka ;)
11. Mój ulubiony "tani a dobry" kosmetyk.
Od kilku dni testuję chwalony na blogach zielony krem do rąk i żel do mycia twarzy z Biedronki. Polubiłam się też z wodą brzozową z Barwy i ichnim mydełkiem siarkowym ;)
Taguję: (nie jest to 11 osób, więc gdyby ktoś był chętny, to są wolne miejsca, można się zgłaszać ;))
Moje pytania:
1. Czy masz swoje ulubione kosmetyki?
2. Czy masz swoje ulubione półprodukty?
3. Co ostatnio ukręciłaś? (jeśli nic - planujesz zacząć się bawić w tworzenie swoich kosmetyków?)
4. Od kiedy trwa Twoja przygoda z blogowaniem i pielęgnacją?
5. Na co zwracasz uwagę przy zakupie kosmetyków?
6. Jaki musi być Twój "kosmetyk idealny"?
7. Jak wygląda Twoja pielęgnacyjna rutyna?
8. Czy są jakieś zabiegi pielęgnacyjne, których nie lubisz, a które musisz wykonać?
9. Czy zwracasz uwagę na włosy osób, które mijasz na ulicy? (Pytam, bo zastanawiam się, czy to tylko ja tak mam... :P)
10. Jak na Twoje hobby (kręcenie kosmetyków, naturalna pielęgnacja) zareagowało najbliższe otoczenie?
11. Największa pielęgnacyjna wpadka ;)
Ten zielony z biedronki jest super. Wiem, że nie ma idealnego składu, ale wysoka zawartość kokosa i masła shea robi swoje :D
OdpowiedzUsuńLubię go. Chociaż zastanawiam się, czy na lato nie kupić sobie jakiegoś do łapek z filtrem, taką przynajmniej 20...
Dziękuję za zaproszenie:)
OdpowiedzUsuńKochana, już nie ma moich Cudownych diet niestety, blog okazał się "niewygodny w treści", więc startuję od nowa: http://cudownezdrowie.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Ania z byłych Cudownych diet
Ojej, tak mi przykro :(
UsuńDodałam do obserwowanych i do TAGa zapraszam :)
dostałam ta perfume na urodziny i ma piekny zapach
OdpowiedzUsuńPostaram się odpowiedzieć, ale nie obiecuję, bo brak mi czasu a i tak jestem do tyłu z notkami
OdpowiedzUsuńJa też unikam parafiny. Zapraszam na rozdanie: http://kosmetyczne-pokusy.blogspot.com/2012/04/rozdanie.html
OdpowiedzUsuńZostałaś otagowana! :)
OdpowiedzUsuńhttp://adrianna6.blogspot.com/
udzieliłam odpowiedzi :-)
OdpowiedzUsuńno i kolejny tag do Ciebie leci, Kochana :) Nie wiem czy się cieszysz, ale zostałaś otagowana ;)
OdpowiedzUsuńhttp://nelsoneczka.blogspot.com/2012/05/tag-wiem-co-jem-moje-nowe-skarby.html
Hej :)
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy oglądałaś kiedykolwiek Niekrytego Krytyka. Jeśli nie, to koniecznie obejrzyj jakiś odcinek, w którym ten gość mówi "OMG"- jego sposób na powiedzenie tego uroczego skrótu jest dosyć specyficzny i doskonale odda to, co ja powiedziałam, odkrywając Twojego bloga. Bardzo się cieszę, że jakimś cudem udało mi się tu trafić- co prawda nie dokucza mi łojotokowe zapalenie skóry, ale Twój blog jest skarbnicą wiedzy o pielęgnacji wrażliwej i równocześnie łatwo przetłuszczającej się skórze głowy. Tak więc dodaję się do obserwatorów i cóż... teraz masz przechlapane, bo się mnie już nie pozbędziesz :P
pozdrawiam :*
skoro mnie otagowałaś to bede musiała w najbliższym czasie odpowiedzieć... serdecznie pozdrawiam
OdpowiedzUsuń