wtorek, 28 maja 2013

Kącik Wiedzy: Poznaj swojego wroga!

Kolejny post z cyklu "Kącik Wiedzy"! Tym razem zajmiemy się naszymi ulubionymi grzybkami, drożdżakami z rodzaju Malassezia, dawniej nazywane Pityrosporum.
Badacze wyróżniają dwa typy chorób skórnych: takie, gdzie bezpośrednim czynnikiem są drożdżaki Malassezia i takie, gdzie obecność grzyba jedynie nasila zmiany skórne, powstałe na bazie innych mechanizmów. Do tych pierwszych zalicza się łupież pstry i zapalenie mieszków włosowych, do drugiej grupy należą: AZS, ŁZS i łuszczyca.
Dla porównania: u chorych na łupież pstry drożdżaki stanowią ok. 74% całkowitej mikroflory skóry, u chorych na ŁZS ok. 85%, zaś u ludzi zdrowych ok. 45%.

sobota, 25 maja 2013

Co miewam na głowie ;) (cz. II)

Dziękuję bardzo za Wasz odzew po moim kryzysowym poście, i za komentarze i za maile. Naprawdę podniosłyście mnie na duchu! :)

Dziś chciałabym zaprezentować kilka moich ulubionych fryzur, łatwych w przygotowaniu i przyjemnych w noszeniu :)

1. Obniżony warkocz holenderski.
Moja "dyżurna" i "podróżna" fryzura. Nadaje się do pociągu (wygodniej się śpi w dłuższych trasach), do laboratorium (żadne włosy się nie pałętają na twarzy) i do ludzi. Szybko się plecie. Lubię warkocze holenderskie za tę ich "wypukłość", są wspaniałe :)


środa, 22 maja 2013

Kryzys...

Wczoraj miałam zły dzień. Bardzo zły dzień. Miała być wycieczka, siedzenie na słońcu, a wyszło siedzenie na korytarzu i brak wycieczki, bo pada i w ogóle to się nikomu nie chce. Trochę sobie posiedziałam, na szczęście miałam co czytać, więc chociaż miałam zajęcie.
Potem było tylko gorzej...

poniedziałek, 20 maja 2013

Kącik Wiedzy: Co powinniśmy wiedzieć o emolientach?

Postanowiłam wprowadzić na blogu cykl postów pt. "Kącik Wiedzy", w którym to cyklu znajdować się będą streszczenia i/lub omówienia artykułów, które swego czasu udało mi się znaleźć. Tematyka postów będzie raczej przewidywalna, od czasu do czasu wrzucę może coś ambitniejszego ;)
Uczelnia moja postanowiła, że student ma umieć szukać informacji, więc student będzie je znajdował i wykorzystywał zdobytą wiedzę aby się nią dzielić*. Takie jest główne założenie tegoż cyklu.

Skoro już to ustaliliśmy, dziś na tapecie pojawią się emolienty. W zasadzie emolienty wykorzystywane są w leczeniu atopowego zapalenia skóry, ale wydaje mi się, że są takie chwile, kiedy nawet łojotokowiec powinien się z nimi zapoznać.

środa, 15 maja 2013

Będzie o tonikach...

Tonik i mydło to ostatnio moje absolutne minimum w pielęgnacji twarzy. Kiedy zaczynałam swoją przygodę z cerą trądzikową, czyli będąc jeszcze "młodszą młodzieżą", nie przepadałam za tonikami. Większość z tych, które stosowałam było na bazie alkoholu, co było czuć - był ten alkoholowy smrodek i ściągnięcie i podsuszenie skóry. Bardzo często przy aplikacji czułam nieprzyjemne pieczenie i szczypanie, a skóra była zaczerwieniona. Gdyby wtedy ktoś mi powiedział, że brak toniku będzie mi doskwierał, wybuchnęłabym śmiechem ;)

środa, 8 maja 2013

Włosowa aktualizacja: maj

Powrót do rzeczywistości. Do szarej rzeczywistości, gdzie czyha na mnie remont, pyłki, kolokwia i zajęcia do 19:00. Mimo wszystko uśmiecham się, czuję się zmotywowana i pełna energii. Mam nadzieję, że ten stan utrzyma się jak najdłużej. Wprawdzie do domu wróciłam już w poniedziałek wieczorem, ale dopiero teraz udało mi się jako tako ogarnąć ;)

W pierwszej połowie kwietnia nie miałam większych problemów ze skórą głowy ani z twarzą. Ale problemy przyszły. Zaczęło się od wysypu pryszczy, potem doszły jeszcze wszechobecne pyłki i swędzenie całego ciała łącznie ze skórą głowy. Na szczęście udało mi się z tym już uporać.