Popełniłam kiedyś notkę o łusce, w której opisywałam pielęgnację skóry głowy opartą na olejach. Jednak zdarzają się osobniki (w tym ja), które są wybitnie leniwe i wcieranie, smarowanie i trzymanie olejów pod czepkiem i ręcznikiem nie zawsze im pasuje. I dla nich dzisiejsza notka :)
Z łupieżem mamy do czynienia wtedy, gdy nasz naskórek łuszczy się zdecydowanie zbyt szybko. Normą jest, gdy proces złuszczania i regeneracji trwa około 28 dni. Przy łupieżu ten proces trwa zaledwie 7 dni.
Jak już pewnie wiecie, powstawanie łupieżu zawdzięczamy drobnoustrojom Malassezia furfur, które posiadają enzymy rozkładające lipidy.
W walce z łupieżem stosujemy preparaty, których działanie opiera się na:
- zmniejszeniu populacji drożdżaków (przeciwgrzybicze)
- zmniejszeniu proliferacji naskórka, czyli wydłużeniu procesu odbudowy naskórka (cytostatyczne)
- usunięciu nadmiaru naskórka (keratoliczne)
Należy również pamiętać, by ograniczyć środki pozbawiające skórę głowy naturalnego płaszcza lipidowego. Skóra nie lubi takiego stanu rzeczy i rozpaczliwie próbuje wrócić do stanu wyjściowego, produkując przy tym jeszcze więcej lipidów. A drożdżaki ucztują...
Preparaty przeciwgrzybicze
Zadaniem preparatów przeciwgrzybiczych jest zlikwidowanie drożdżaków z rodzaju Malassezia sp., co prowadzi również do usunięcia łupieżu.
Ketokonazol, Flutrimazol, Klotrimazol
- pochodne imidazolu, hamujące syntezę ergosterolu, niezbędnego w biosyntezie błony komórkowej drobnoustroju, co wpływa na jej przepuszczalność i prowadzi do jej obumarcia.
Pirytionian cynku
- zaburza syntezę błony komórkowej. Jest związkiem lipofilnym, co sprawia, że dobrze rozpuszcza się w tłuszczach. Na tym właśnie opiera się jego działanie przeciwgrzybicze - pozostaje związany w warstwie lipidowej skóry i dzięki temu działa długofalowo, nawet w okresach, gdy nie stosujemy już szamponów z tym składnikiem.
Siarczek selenu
- hamuje rozwój drobnoustrojów z rodzaju Malassezia sp., spowalnia podziały komórek naskórka, hamując ich szybsze złuszczanie.
Klimbazol
- ogranicza rozwój drożdżaków Malassezia sp., przywracając naturalną mikroflorę skóry głowy.
Pirocton olaminy
- składnik przeciwgrzybiczy i przeciwbakteryjny, spowalnia proces odnowy naskórka.
Crotamiton
- przeciwgrzybiczy i przeciwświądowy.
Kwas undecylowy
- działanie przeciwgrzybicze, przeciwbakteryjne i przeciwłojotokowe.
Itrakonazol
- są doniesienia o próbach stosowania doustnego u pacjentów z ŁZS, opornym na leczenie miejscowe.
Preparaty cytostatyczne
Zadaniem tej grupy związków jest "uspokojenie" skóry głowy, spowolnienie podziałów naskórka i również - zlikwidowanie łupieżu. Działają jednak na objawy, a nie na przyczynę łupieżu, dlatego po odstawieniu tego typu leków zdarzają się nawroty łupieżu.
Ichtiol
- w mniejszych stężeniach ma działanie odkażające, przeciwzapalne i keratoplastyczne (stymuluje odbudowę naskórka); w wyższych działa redukująco i pobudza wchłanianie nacieków.
Pirocton olaminy
Siarczek selenu
Preparaty keratoliczne
Zadaniem tych składników jest złuszczenie nadmiarowego naskórka i umożliwienie dalszej pielęgnacji skóry głowy, w tym jej nawilżenie.
Dziegieć
Kwas salicylowy
- w niższych stężeniach ma działanie jedynie przeciwświądowe i odkażające; w wyższych - powyżej 5% - działanie złuszczające.
Rezorcyna
- działanie redukujące i złuszczające w stężeniu 10-20%. Składnik niektórych farb do włosów (!).
Mocznik
- ułatwia przenikanie innych składników do skóry głowy, wykazuje działanie keratoliczne i nawilżające.
Środki naturalne w walce z łupieżem
Biosiarka
Dziegieć
Taniny i terpeny
- do walki z łupieżem w jego łagodnej postaci, bądź jako kontynuacja leczenia. Znane są wyciągi z czarnej rzepy, rukwii, pączków topoli, nasturcji. Stosuje się też ekstrakty z: kwiatów arniki górskiej, liści bluszczu, pokrzywy zwyczajnej, brzozy brodawkowatej, ziela bylicy boże drzewko, liści i ziela szałwii, jemioły pospolitej, ziela i kwiatów krwawnika pospolitego, korzenia łopianu większego, kłącza tataraku zwyczajnego. Można również w nich spotkać surowce na bazie gryki i jałowca - stosowane w stężeniu 5-20% zmniejszają wydzielanie łoju i hamują wypadanie włosów.
- w przypadku łupieżu suchego polecane są olejki geraniowy, sandałowy, lawendowy, rozmarynowy.
Natomiast walkę z łupieżem tłustym, łojotoku skutecznie mogą wspomagać olejek rozmarynowy, cytrynowy, lawendowy. Skuteczny w obu przypadkach jest olejek z drzewa herbacianego.
Więcej na temat:
No ja znów (ech) muszę podjąć walkę. Zaczęłam stosować ten wychwalany wszędzie Jantar, ale na razie jedyne co zaobserwowałam to nasilenie mojego ŁZS :( Będę musiała odstawić i co najwyżej jako mgiełkę ochronną stosować, co nota bene chyba się przyda w najbliższych dniach...
OdpowiedzUsuńJa akurat Jantara nie wychwalam, bo nie odpowiada mi skład - w zasadzie obecność linalolu go dla mnie dyskwalifikuje :)
UsuńCo mnie przeraża, to obojętność lekarzy wobec ŁZS. Myślałam, ze dostanę coś na grzybki, a tu tylko sterydy...
OdpowiedzUsuńStosuję szampon Polytar, który jest właśnie na dzieckiu. Czy to znaczy, że jak go odstawię to problem z łuszczeniem się wróci? :(
OdpowiedzUsuńNie zawsze tak jest, ale dobrze jest łączyć dziegieć z typowym szamponem przeciwłupieżowym, przynajmniej raz na tydzień - dwa tygodnie. Profilaktycznie tak :)
UsuńJa mialam ogromny problem z łupieżem w gimnazjum. Wstyd bylo mi z domu wyjsc :/, takie ogromne platy mialam. Stosowalam szampony takie jak polytar i nic nie pomagalo. Wyleczylam juz to bardzo dawno ale jak sie pojawia to trudno mi sie go pozbyc... Dlatego czasem stosuje cos zapobiegawczo i jest ok :)
OdpowiedzUsuńDroga Eve a co stosujesz zapobiegawczo?
UsuńZioła, duzo ziol, rosyjski czarny szampon-http://www.bioarp.pl/pl/p/Szampon-ziolowy-czarny-przeciwlupiezowy/33 uzywalam go juz jakis cza temu a w tym miesiącu będzie to serum przeciwlupiezowe, tez rosyjskie-http://www.bioarp.pl/pl/c/Serum/64
UsuńPlus moge polecic olej lopianowy. Koi skore glowy.
Usuńja wróciłam do head&shoulders - od zawsze mi pomaga:) jest jakby stworzony dla mnie, moja skóra głowy go kocha i zdrowieje w mig, a efekt jest naprawdę długofalowy. w dupie mam więc jego skład;)
OdpowiedzUsuńmam pytanie, jak dużo tej oliwki salicytol stosujesz na kuracje przeciw łuskom? pół korka cały korek? proszę o odpowiedz:))
OdpowiedzUsuńW zależności od natężenia łuski zużywam 2-3 korki.
Usuńa ile razy myjesz głowę po tej oliwce salicytol? dwa razy wystarczy?
OdpowiedzUsuńZ początku potrzebowałam trzech myć, potem udało mi się zejść do dwóch. Szampon do pierwszego mycia (może być Babydream) nakładam bezpośrednio na skórę głowy, chwilę tak trzymam i spłukuję wodą. Potem znowu myję skórę głowy, nakładam pianę na włosy i spłukuję :)
Usuńo kurcze a ja się dziwiłam ze mi po jednym myciu nie chce zejsc oliwka xd a nie wypadają ci włosy po tej oliwce jak za duzo jej nałozysz? ps dziękuje za odpowiedzi jestes moim guru w kwestii ŁZS które okazalo sie ze mam i ja.... :)
OdpowiedzUsuńPrzy nakładaniu wacikiem nie wypadają. Wypadały za to, jak yntelygentnie nalewałam nieco oliwki na dłoń i próbowałam wcierać :D
UsuńWłosy mogą też wypadać, jeśli nie podpasuje im olej rycynowy - możesz spróbować np. z olejem jojoba, tylko wtedy trzeba we własnym zakresie dodać ok. 5% kwasu salicylowego.
Mam pytanie - czy kosmetyki ( np. maska Agafii drożdżowa http://wizaz.pl/kosmetyki/produkt.php?produkt=51660 ) i suplementy diety ( np. drożdże z pokrzywą http://www.doz.pl/apteka/p13630-Drozdze_z_pokrzywa_kapsulki_120_szt ) zawierające drożdże mogą zwiększyć ilość łupieżu? Z góry dzięki za odpowiedź :)
OdpowiedzUsuńStosowane zewnętrznie nie powinny, wydaje mi się, że jest szansa, że mogą ograniczyć łupież, ale nigdy tego nie sprawdzałam. W suplementach drożdże są martwe, więc też nie powinny stanowić problemu.
UsuńJednak najlepiej jest obserwować skórę głowy i to jej reakcjami się sugerować :)