sobota, 24 marca 2012

Sterydy

Nie, nie, ta notka nie będzie poświęcona suplementom diety czy innym wspomagaczom rozrostu tkanki mięśniowej. Dziś chciałabym napisać kilka słów na temat leków steroidowych, przepisywanych przez dermatologów na różne schorzenia skórne, szczególne takie ze świądem.

Kortykosteroidy (glikokortykosteroidy) mają działanie przeciwzapalne, przeciwalergiczne, a także immunosupresyjne. Wstrzymują syntezę białek, a powodują ich rozkład; rozbijają w ten sposób kompleksy immunologiczne antygen-przeciwciało. Stymulują oba rodzaje odpowiedzi immunologicznej - odpowiedź wczesną i późną. Hamują proces produkcji związków prozapalnych, Powodują również spadek ruchliwości i aktywności większości komórek układu odpornościowego, biorących udział w reakcjach odpornościowych. Tym samym łagodzą objawy stanu zapalnego - są więc stosowane do zmniejszenia nadwrażliwości (alergii).

Niestety, od momentu włączenia leków steroidowych do leczenia, zadaniem lekarza jest bilansowanie pomiędzy korzyściami płynącymi z takiej właśnie formy terapii a jej efektami ubocznymi, z którymi boryka się większość pacjentów. Z reguły, im dłuższy jest okres, przez jaki pacjent przyjmuje steroidy, tym bardziej jest on narażony na efekty uboczne.
Najistotniejszym efektem ubocznym podczas stosowania steroidów w terapii ŁZS jest zanik skóry i tkanki podskórnej...

Warto pamiętać, że stosowanie leków steroidowych, ze względu na ich skutki uboczne, w ściśle określonym czasie. Jeśli po dwóch tygodniach stosowania nie będzie poprawy - należy zgłosić się do lekarza. Odstawienie steroidów nie jest tak proste, należy powoli obniżać dawkę, nagłe odstawienie może spowodować pogorszenie stanu zdrowia.

I uwaga ode mnie: jeśli lekarz nie poda konkretów: ile stosować, w jakie miejsca stosować i kiedy, należy go dopytać, a jeśli nie poda żadnych informacji, np. odeśle do ulotki, lepiej zmienić lekarza.

1 komentarz:

  1. dostałam próbkę od lekarza (ale jakiejś na P)ale po przeczytaniu skutków ubocznych (ślepota, wypadanie włsów, lupież, zawał i inne takie) zrezygnowałam, na szczęscie (jakie szczęście) ta maść mi nie pomagała w cale to nie miałam żalu żeby wyrzucić, jedynie dobra stara Novate pomaga , ale składu czy skutków ubocznych nie mam odwagi czytać:)

    OdpowiedzUsuń