piątek, 27 marca 2015

Dwa słowa o peelingu cukrowym

Ostatnio podczas przeglądania innych blogów, a także nawet w komentarzach pod jedną moją notką, czytałam, że peeling cukrowy nie działa, ponieważ tylko masuje, a cukier się rozpuszcza. Podobno jest to nawet opinia jakiejś pani trycholog. Nie wiem, nie znam człowieka, nie znam się na trychologii. Ale skoro praktykuję peelingi cukrowe, mimo że się nie znam, to kilka słów naskrobię :)

poniedziałek, 9 marca 2015

Gdy skóra głowy kaprysi...

Moja skóra głowy generalnie ma się już dużo lepiej, niż na początku powstawania tego bloga. Za to, paradoksalnie, zrobiła się wrażliwsza. Niektóre rzeczy, które wcześniej jej nie ruszały, teraz powodują, że skóra "kaprysi". Skóra głowy nie lubi wyjazdów na dłużej niż dwa dni. Z prostego powodu - tam, gdzie nas nie ma, woda w kranie jest inna. A jak jest inna, to się skórze nie podoba. Z reguły wystarczy jeden sprawdzony sposób, że skóra przestała marudzić. Ale czasem jej humory trwają długo i wtedy mam okazję wypróbować cały wachlarz możliwości, które teraz przedstawię Wam. Może akurat komuś się przyda :)